Coraz częściej w ostatnim czasie, prowadząc sprawy ‘rodzinne’, spotykam się z sytuacją niezrozumienia istoty instytucji zabezpieczenia, a w szczególności praw wynikających z udzielonego przez sąd postanowienia o zabezpieczeniu.

Postanowiłam więc, przybliżyć kwestię wykonalności takich orzeczeń sądu, aby strona otrzymująca zabezpieczenie, mogła z niego szybko i w pełni korzystać. Mianowicie, postanowienie o zabezpieczeniu np. pieczy nad dzieckiem, czy sposobu kontaktowania się z dzieckiem, służy temu, żeby w czasie trwania (często) długiego postępowania sądowego uregulować/ukształtować dane stosunki, aż do czasu jego prawomocnego zakończenia.

Problem, a właściwie cała idea postępowania zabezpieczającego w ww. sprawach polega na tym, iż postanowienie o zabezpieczeniu staje się wymagalne od razu tj. już z chwilą jego wydania przez sąd. Nie musimy zatem czekać na uprawomocnienie się postanowienia, ani też nie jest w tym przypadku konieczne składanie wniosku do sądu o nadanie postanowieniu klauzuli wykonalności. Co więcej, nawet złożenie zażalenia na ww. postanowienie, nie wstrzymuje jego wykonalności!

Warto o tym pamiętać, żeby faktycznie nie tracić ani praw ani czasu do wykonywania czynności, o które zabiegaliśmy we wniosku o zabezpieczeniu. Dodatkowo, warto podkreślić, że osoba która np. nie wydaje dziecka na ustalone w zabezpieczeniu kontakty – postępuje wbrew postanowieniu sądu. Takie zachowanie rodzi oczywiście (negatywne) konsekwencje prawne, o czym będzie szerzej mowa następnym razem.