Otóż odpowiada i to w całości. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16.12.1977 (sygn. akt III CZP 94/77) „z chwilą oddania kurtki w szatni dyskoteki, restauracji, basenu dochodzi do zawarcia umowy przechowania pomiędzy konsumentem, a podmiotem prowadzącym lokal. Przedmiotem umowy przechowania jest, zgodnie z przepisem art. 835 kc, zobowiązanie się przechowawcy do zachowania w stanie niepogorszonym rzeczy ruchomej oddanej mu na przechowanie. Od tej odpowiedzialności nie zwalnia ogłoszenie, że zakład nie ponosi odpowiedzialności za pozostawioną odzież.” Informacja o nie ponoszeniu odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w szatni (szafkach) jest postanowieniem wpisanym do Rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone.

Oznacza to, że od momentu wpisu do rejestru, stosowanie takich klauzul – nawet inaczej brzmiących, ale o zbliżonej treści, jest zakazane we wszystkich wzorcach umownych. Nie ma przy tym znaczenia, czy korzystamy z szatni bezpłatnie, czy też jest pobierana za to jakaś opłata. Co więcej właściciel lokalu może odpowiadać również w sytuacji, kiedy np. sami zawiesimy odzież wierzchnią na wieszaku (a nie oddamy szatniarzowi, czy też schowamy do szafki). Nie dajmy się zatem zwieść bezprawnym zastrzeżeniom i w razie zaginięcia lub zniszczenia rzeczy oddanych do przechowania dochodźmy swoich praw.